Podwodny świat jest niesamowicie piękny, a od kilkudziesięciu lat również dostępny prawie dla każdego. Postęp technologiczny spowodował, że obecnie każdy komu pozwoli na to zdrowie może odbyć sobie kurs i zacząć nurkować. Tak naprawdę droga do tego aby samemu oglądać rafy koralowe czy wraki wcale taka trudna nie jest, tak więc warto się dowiedzieć jak ona wygląda. Aby zacząć rekreacyjne nurkowanie przede wszystkim trzeba mieć odpowiedni stan zdrowia. Z uwagi na ciśnienia panujące na głębokości niezwykle ważne są zatoki oraz płuca, jakiekolwiek ich schorzenia wykluczają schodzenie pod wodę. Niewskazane będzie też scubowanie jeśli ktoś ma nadciśnienie, padaczkę czy poważne problemy z sercem.
Jest zalecane żeby przed zaczęciem szkolenia dokładnie się zbadać u odpowiedniego specjalisty, od jakiego uzyska się zgodę na uprawianie tej aktywności. Koniecznym etapem przygotowania do samodzielnych zejść pod wodę jest kurs, składający się z teoretycznej i praktycznej części. W czasie tego kursu przyszły scuba poznaje szereg zagadnień teoretycznych, a także odbywa swoje pierwsze szkoleniowe nurkowania. Są one realizowane pod opieką instruktora, uczącego odpowiedniego zachowania pod powierzchnią i rozwiązywania awaryjnych sytuacji.
Po pozytywnym zakończeniu kursu otrzymuje się uprawnienia, z którymi w zależności od federacji nurkować można do głębokości maksymalnie dwudziestu metrów. Jeśli ktoś by chciał się bardziej rozwijać, to zrobić sobie może następne kursy, które poszerzą jego umiejętności i pozwolą na schodzenie na większą głębokość. Tak naprawdę chcąc zdobywać kolejne stopnie zaawansowania trzeba posiadać niezbędne doświadczenie, potwierdzone najlepiej przez jakiś innych nurków.
Kursy na wyższych stopniach również będą znacznie bardziej wymagające niż na początku, gdyż na większych głębokościach każdy błąd może się tragicznie skończyć. Nurkowie, którzy mają pedagogiczne umiejętności, pokusić się mogą o zrobienie instruktorskich uprawnień. Wówczas sami będą mogli wykonywać szkolenia, pokazując podwodny świat następnym pokoleniom nurków.